niedziela, 26 maja 2013

Odcinek 3!


Odcinek 3  *** nastepnego dnia *** 
 Obudzil mnie dzwoniacy telefon ...
 - Halo ? Spytalam zaspanym glosem 
 - Czesc Nati, tu Patryk . Sluchaj bo twoja walizka jest otwarta a na lozku lezy pare ciuchow je tez chcesz czy nie ? 
 Po szybkiej chwili namyslu przypomnialam sobie ze Patryk przyjedzie do hotelu po Karine i przywiezie mi walizke a z hotelu odbieze mnie tata . 
 - Tak, jak bys mogl to te ciuchy tez wez , a i jeszcze ladowarke od ipoda . Ok ? 
 - Tak , tylko gdzie ona jest ? 
 - Powinna lezec obok pudelka na biurku ;p 
- Dobra mam ! Powiedzial zadowolony . -To wy sie szykujcie powoli a ja bede za jakies 30 minut. Powiedzial i sie rozlaczyl , poszlam do toalety by sie ogarnac jak wyszlam Karina jeszcze spala . Gdy mialam juz ja budzic pomyslama ze znowu zacznie nawijac o TH wiec 
Podeszlam do okna popatrzec na wszystko i wszystkich ( nie mam pojecia dlaczego haha ) i wtedy zadzwonil moj telefon ... To byl tata 😊 powiedzial ze bedzie za jakas godzine i ze ma dla mnie niespodzinke . Ciekawos zrzerala mnie od srodka , obudzilam Karine w nadzieji ze zapomne o tym chociaz na chwile ale nie . Cholernie chcialam wiedziec co to za niespodzianka z natury jestem bardzo ciekawska hihi 😄  
 - Za ile tata bedzie ? Spytala Karina 
 - Za jakies 20 minut , a co ? 
 - Nic tak pytam ... A no i ... Ten no ... Dzieki ze ze mna poszlas . Powiedziala Karina zucajac mi sie na szyje , co w sumie bylo mile bo na ogol to zawsze sie klocimy 
 - Nie ma sprawy . Powiedzialam i odwzajemnilam uscisk 
 - Nie chce zebys wyjezdzala na cale wakacje . Powiedziala wtulajac sie jeszcze mocniej 
 - Ale ja nie chce tu zostawac , znaczy ty masz tate na codzien a ja nie ... 
 Po paru chwilach w milczeniu ktos zapukal do drzwi , to byl Patryk . Podeszlam sie przywitac hihi i wziasc walizki 
 - To co za ile jedziemy ? Spytala Karina 
 - Nie wiem , za ile twoj tata przyjedzie ? Spytal Patryk 
 - Nie wiem , mowil ze za jakies 30 min . Ale wy naprawde nie musicie ze mna czekac . Powiedzialam i sie usmiechnelam 
 - No toc nie zostawimy cie tu samej . Powiedzial Patryk i obial mnie jedna reka 
 Po parunastu minutach zadzwonil moj telefon , to byl tata ☺ powiedzial ze bedzie za 10 minut . Ubralam sie wzielam zeczy i zeszlismy na dol , Patryk  z Karina czekali ze mna na mojego tate . 
 - No wreszcie jestes . Powiedzialam z bananen na twarzy i zucilam mu sie na szyje 
 - Ales ty urosla . Powiedzial i obczail mnie od gory na dol hehe 
 - To my juz bedziemy sie zbierac . Powiedzial Patryk przytulajac mnie i witajac/zegnajac sie z moim tata 
 - Przemysl to co powiedzialam , chociaz na tydzien . Powiedziala Karina i zucila sie mi na szyje ...
 Odjechali a ja weszlam do samochodu i nie moglam uwiezyc w to co widze ... Moj byly chlopak siedzial na tylnym siedzeniu ( krotka notka , bylam z nim 5 miesiecy a zerwalam z nim 3 miesiace temu bo darl sie na mnie a czasem zdazalo mu sie mnie udezyc ! Nie mowilam o tym tacie bo sama chcialam zapomniec jednak teraz uwazam ze moglam powiedziec 😞) 
 - Hej slonko . Powiedzial Chris 
 - Czesc . Odparlam oschlym glosem . Nie moglam obwiniac taty bo on nie wiedzial jednak jak tylko zobaczylam Chrisa zalowalam ze nie zostaje w Polsce 
 - Jak tam ? Zapytal Chris
 - Dobrze . Powiedzialam nawet na niego nie patrzac 
 - To co slonko , koncert chyba nie byl az taki zly ? Zapytal tata z usmiechem 
 - Nie , zly nie byl 
 - No widzisz , mowilem ci ze bedzie dobrze 
  Cala droge bylam nie obecna , nie moglam nawet porazmawiac z tata bo Chris sie ciagle wcinal . 😣  Myslalam tez o Tokio Hotel , nie wiem co o nich myslec hihi znaczy teksty fajne ale to takie dziwne . Najpierw nawijam na nich a teraz nic z tego nic owego zaczynam ich sluchac . Po dlugiej i wyczerpujacej podrozy dojechalismy . Bylam bardzo rozczarowana , wiedzialam ze tata sie przeprowadzil ze wzgledu na prace ale czemu akurat do Loitsche ?! 
 W Hamburgu mialam wszystkich znajomych a tu 3 domy na krzyz ... Co ja teraz zrobie ? Jedyna pozytywna rzecza jest to ze Chris mieszka w Hamburgu czyli nie bedziemy sie za czesto widywac ... Oby ! 
 - I co myslisz ? Wiem ze w Hamburgu mialas znajomych ale napewno i tu kogos znajdziesz . Powiedzial tata puszczajac mi oczko 
 - Jest dobrze . Powiedzialam usmiechajac sie lekko 
 - To ja bede lecial . Do srody . Powiedzial Chris i pocalowal mnie w policzek o.O 
 - Do srody ? Spytalam taty jak tylko Chris wsiadl do samochodu 
 - No tak , wiem ze zerwaliscie ale mu naprawde na tobie zalezy . Powiedzial tata pomagajac mi z walizkami .
 - Ale mi na nim nie zalezy . Powiedzialam z leciutko uniesionym glosem . A w ogole chcialam  pierwszy tydzien spedzic z toba 
 - Wiem corciu , ale tak wyszlo ... 
 - Ale jak to , toc mozna mu powiedziec zeby nie przyjezdzal 😄
 - No wlasnie ... Przepraszam ze wczesniej nie powiedzialem ale musze wyjechac w srode na pare dni . A Chris obiecal ze sie toba zajmie . Prosze nie zlosc sie na mnie ... Taka mam prace . Powiedzial tata ze skrucha w glosie 
 - Nie mam do ciebie pretensji ani nic z tych zeczy , rozumiem to . Powiedzialam i sie do niego przytulilam . Tak naprawde to wkurzalo mnie tylko to ze Chris ma tu byc , ale nie chcialam mowic tacie jaki on jest naprawde . Moze tata ma racje i rzeczywiscie sie zmienil . 
 - Dobra idz spac , napewno jestes zmeczona po podrozy . Powiedzial tata i ucalowal mnie w policzek 
 - Dobrze tatusiu , ale jutro bedziemy caly dzien razem ! Powiedzialam i go mocno przytulilam . Powedrowalam na gore , nie chcialo mi sie rozpakowywac wiec wyjelam tylko szczoteczke do zebow , majtki i t-shirt do spania . Jak wyszlam z lazienki poszlam na balkon , siedzialam tam z 10 minut a gdy juz mialam wchodzic zobaczylam przystojniaka w oknie na przeciwko 😄 on tez mnie zobaczyl , ale przypal on w samych bokserkach a ja wgapialam sie w niego jak glupia . Szybko weszlam do srodka zamknelam balkon i polozylam sie spac .       

  

1 komentarz:

  1. Świetne to jest. Oby ten Chris nie przyjeżdżał do niej. Dziwny jest. >.< ciekawe co to za chłopak w oknie;)))) czekam na nexta!!! dodawaj szybko!;**

    OdpowiedzUsuń