ODCINEK 12
- Zostaw ja ! - Odwrucilam sie ale nikogo nie widzialam bylo za ciemno, wtedy Spajk znowu go ugryzl ten koles mnie puscil a ja zobaczylam Toma !
Tom podszedl do mnie wzial ode mnie smycz i pociagnal, nie za mocno ale tak zeby oderwac Spajka od tego menela. Tom wzial mnie na rece i zaczal isc w strone domu
- Tom... Co Ty ...? - Zapytalam w totalnym szoku
- Ciiii, nic nie mow. Juz jest okej, co Ty tam sama robilas ? - Spytal Tom
- Szlam z Spajkiem, i ten koles za mna szedl i zaczelam uciekac, chcialam zadzwonic do Billa ale ... - Cala sie trzeslam ledwo co mowilam.
- Ejjj, juz dobrze - Powiedzial Tom i mnie mocniej przytulil
- Co Ty tam robiles ?
- Niewazne, jak sie czujesz ?
- Dobrze ... Chyba ... - Powiedzialam i wtulilam sie w Toma, cala zlosc odeszla. Czulam sie taka ... Bezpieczna.
Tom zaniosl mnie do domu, postawil mnie i zaczal isc
- Tom ...
- Tak ?
- Dziekuje - Odpowiedzialam i pocalowalam go w policzek
- Nie ma sprawy - Powiedzial oszolomiony, chyba sie nie spodziewal.
Gdy chcialam wejsc do domu Tom zlapal mnie za reke i przyciagnal do siebie, zaczal calowac. Nie opieralam sie bo strasznie za tym tesknilam
Po dluzszym pocalunku ( z jezyczkiem oczywiscie ) musialam go przerwac bo nie moglam zlapac powietrza. Spojrzalam na Toma a on na mnie ...
- To ja juz pojde ... - Powiedzialam
- Ta... Ja tez powinienem isc - Powiedzial i zaczal odchodzic. Weszlam do domu
- Hej - Powiedzial tata
- Czesc ...
- Widze ze z Tomem juz dobrze ?
- Podgladales nas ?!
- Nieeee, no cos Ty - Powiedzial tata i probowal sie nie smiac
- Oj tatooo. - Powiedzialam i walnelam go lekko w ramie
- Najwazniejsze ze juz miedzy wami dobrze
- Tego nie powiedzialam ...
- Jak to ? A pocalunek ?? - Tata chyba sie pogubil, ale ja zreszta tez
- No ... No bo, poprostu. Nie wiem jak jest miedzy nami - Powiedzialam i spuscilam glowe
- Aha, no okej. To sam sie dowiem - Powiedzial tata z usmiechem na twarzy
- Jak to ? Co Ty knujesz ??
- A nic nic, kladz sie spac bo juz pozno .
- Ale tato !! Powiedz mi co chcesz zrobic
- Jak narazie to ide spac, Tobie tez to polecam - Powiedzial tata i pocalowal mnie w czolo
- No ok, dobranoc. Spajk chodz ! - Powiedzialam i poszlam na gore
Bylam padnieta po wszystkim co sie dzis wydarzylo. Odrazu zasnelam, rano obudzil mnie Spajk, zaczal lizac mnie po twarzy wiec odrazu wstalam. Zalozylam szlafrok i wyszlam z nim na dwor. Zobaczylam Toma ze Scottym
- Hej... - Powiedzialam niepewnie
- Czesc ...
Panowala dziwna atmosfera, naszczescie Bill nas uratowal
- Siema mala. Czesc brat. - Powiedzial i podszedl do mnie zeby mnie przytulic
- Hej - Odpowiedzialam
- A to co, nowa moda ? - Spytal obczajajac mnie
- Jak widac, Ty tez powinienes zaczac sie tak ubierac
- Dobra, zaraz sie przebiore haha. Tom, zaraz mamy jechac do studia
- Okej ...
- Dobra ja musze isc. Do pozniej
- No oki, papa
Weszlam do domu, zrobilam sobie sniadanie ( wow pierwszy raz od zerwania jestem napraaawde glodna ) zjadlam i zadzwonilam do mamy, pogadalam z nia i z Karina . Naprawde sie za nia stesknilam, potem zadzwonilam do Seleny gadalysmy tez dosc dlugo ( lacznie gadalam przez telefon 4 godziny ! ) wyszlam ze Spajkiem, jak wchodzilam do domu zobaczylam tate ktory wlasnie wjezdzal do garazu. Poczekalam na niego, przywitalam sie i weszlismy do domu
- Jak tam w studio ?
- A dobrze, gadalem z Tomem
- Tak ?!! - Zapytalam az podszkoczylam tak bylam szczesliwa - emm ... Znaczy , co mowil ?
- Nie udawaj, widze ze Ci zalezy
- Nom, mooooze troszke .
- A wiec, hmmm jak to powiedziec ?
- No mooow, tato nooo
- No wiec ... Idz do niego ! Wiesz jak on sie stesknil
- Cooo ? Ale naprawde ?!
- No tak ! Idz juz - Powiedzial tata z usmiechem
- Ale co ja mu powiem ?
- Poprostu idz - Powiedzial tata i zaciagnal mnie do drzwi hehe
- No okej. Niedlugo wroce
- Nie spiesz sie
Wyszlam, serce walilo mi jak nigdy, zapukalam i otworzyl mi Bill
- Hej
- No hej - Odpowiedzial z usmiechem
- Emmm, jest Tom ?
- Jasne ! Siedzi u siebie - Powiedzial Bill z bananem na twarzy
- Emm, to pojde do niego. Ok ?
- No jasne ! Lec !
Poszlam, jak zblizalam sie do jego pokoju to myslalam ze serce mi wyleci. Otworzylam drzwi, Tom lezal na lozku ze sluchawkami na uszach. Zamknelam drzwi, Tom jak tylko mnie zobaczyl odrazu zdjal sluchawki i do mnie podszedl
- Nata, co Ty tu robisz ?
- Emm, chcialam pogadac. Ale jak nie masz ochoty to wyjde ...
- Nie no cos Ty, ciesze sie ze tu jestes. Tez bym chcial pogadac ...
- Bo ja ... - Zaczelam ale Tom mi przerwal
- Nie chcialem zeby tak wyszlo, poprostu ta dziewczyna ... Ja Cie kocham, zaluje tego co powiedzialem...
- Ja tez Cie kocham ...
- Naprawde ? Nie gniewasz sie o ta dziewczyne ?
- Naprawde mnie kochasz ? - Spytalam i spojrzalam w jego piekne czekoladowe oczy
- Tak ! Tylko Ciebie - Powiedzial i mnie pocalowal. Najpierw delikatnie a potem coraz szybciej i namietniej, przystawil mnie do sciany. Wkoncu wzial na rece ja objelam go nogami oraz rekoma, Tom polozyl mnie na lozko zdjal swoja bluzke i znowu zaczal mnie calowac . Jego rece zaczely wedrowac po moim ciele
- Tom ...
- Tak skarbie ?
- Bo ja powiedzialam tacie ze niedlugo bede, wiec musze isc ...
- Nie idz, prosze. A na tyle na ile znam twojego tate to nic Ci nie zrobi za to ze wrocisz jutro - Powiedzial Tom i znowu mnie pocalowal
- No nie wiem Tom ...
- Ale ja wiem. No chyba ze nie chcesz tu zostac ... - Powiedzial i zrobil smutna minke
- Jasne ze chce ! Z Toba zawsze - Powiedzialam i go pocalowalam
- No wiec wlasnie - Powiedzial Tom i zaczal calowac mnie po szyi, potem schodzil nizej a nastepnie zdjal mi bluzke. I wiadomo co bylo dalej
Obudzilam sie nawet rano. W sumie to slonce mnie obudzilo, Tommy jeszcze spal. Jeju jak on slodko wyglada jak spi. Patrzylam na niego jeszcze chwile a potem postanowilam go obudzic. Pocalowalam go delikatnie w usta ale on nic wiec pocalowalam go jeszcze raz ale troche dluzej. Jednak Tom ani drgnal, mial troche rozchylone usta wiec znowu go pocalowalam ale tym razem z jezyczkiem. Gdy juz mialam przestac poczulam jego rece na moich biodrach. Otworzyl oczy i sie usmiechnal.
- Tak to ja bym mogl budzic sie codziennie - Powiedzial Tom i mnie pocalowal, calowalismy sie i przytulalismy na przemian
- Dobra Tommy, musimy wstawac
- Juuuuz ? Nie no polezmy jeszcze chwile - Powiedzial Tom i mnie przytulil a raczej scisnal wiec nie moglam wyjsc z lozka. Po jeszcze paru pocalunkach wyslizgnelam sie. Zeszlismy na dol, Bill byl w kuchni i jadl zelki.
- Siema brat !
- Czesc zakochance ! - Powiedzial Bill
- Hej - Powiedzialam i sie do niego przytulilam, nagle zadzwonil moj telefon
- Halo
- Czesc corciu ! Ale sie stesknilam ! Co robisz ?
- Hej mamo. A nic bede jesc sniadanie wlasnie
- Tylko masz zjecs !
- Tak mamo, zjem - Powiedziala podniesionym glosem. Chwile jeszcze pogadalysmy, znaczy dluzsza chwile i sie rozlaczylam.
- Kto to ? - Zapytal Tom. No tak gadalam po polsku.
- Mama, stesknila sie.
Zjedlismy sniadanie a potem poszlismy do salonu , znowu mi telefon zadzwonil. Tym razem byl to tata powiedzial ze Nina przyjdzie z Nicol i Andreasem. Wiec posiedzialam chwile z chlopakami i poszlam do domu sie przygotowywac. Wiem ze mam Toma ale lubie ladnie wygladac, przyjechali ale zaraz ... Andreas przyjechal ze swojaj laska ! Nie to ze zazdrosna bo mam Toma tylko ze ta laska byla wlasnie w stylu Toma ! Mam nadzieje ze sie mocno kochaja ! ( Ze ta laska i Andreas ) Bo ona nie dosc ze duzy biust blond wloski tapeta na twarzy to jeszcze skapo ubrana i ... Zaraz zaraz, ona lubi TH !! O nie ! Co ja teraz zrobie ..
- Hej - Powiedzial Andreas i mnie przytulil
- No czesc. Jak tam ? - Powiedzialam i tez go przytulilam
- A dobrze, a u Ciebie ?
- Nom tez.
- Yhm ! - Uslyszelismy i sie odwrocilismy w strone Sylvi ...
- A to wlasnie jest Sylvia - Powiedzial Andreas i obial Sylvie
- Czesc. - Powiedziala i wyciagnela dlon na przywitanie
- Hej - Odpowiedzialam i uscisnelam jej reke - Andreas duzo mi o tobie opowiadal
- No ja mysle ! - Powiedziala i delikatnie pocalowala Andreasa
- To moze wejdziemy do srodka - Zaproponowalam i weszlismy
- A mowiles ze Nata nie ma psa ! - Powiedziala Sylvia i chyba sie przestraszyla Spajka ktory przybral grozna postawe i sie patrzyl na nia
- Bo nie miala ... Przynajmnie tak mi mowila - Powiedzial i tez spojrzal troche pzerazony na Spajka
- To Spajk, nie musicie sie go bac. Dostalam go nie dawno a wlasciwie to w piatek. - Powiedzialam i podeszlam do Spajka. Siedzielismy u mnie w pokoju Andreas bawil sie ze Spajkiem lecz Sylvia sie go nadal bala
- Slyszalam ze szukasz chlopaka ? - Powiedziala Sylwia
- Nie, juz mam - Powiedzialam z usmiechem
- Ooo, a to nowosc - Powiedzial Andreas i sie usmiechnal - Kto jest tym szczesliwcem ?
- Ten sam co przed rozstaniem... Tom
- Uuu, co za a Tom ? - Spytala zaciekawiona Sylvia
- Tom Kaulitz .
- To ty tez go znasz ? - Spytala Sylvia z usmiechem
- Jak to tez ?
- No Andreas sie z nimi przyjazni od malego. Wiec ja tez ich poznalam ... A Ty skad ich znasz
- Kochanie , przeciez Ci mowilem ze tata Natki pracuje z TH - Powiedzial Andreas dajac Sylvi buziaka
posiedzielismy jeszcze chwile u mnie ale Spajk musial wyjsc na dwor wiec wzielismy Nicol ktora strasznie chciala isc z nami i wyszlismy. Na dworzu spotkalismy bliznikow
- Siema stary ! - Krzyknal Tom do Andreasa
- O Andreas hej ! A co ty tu robisz ? - Zapytal z usmiechem Bill
- Przyjechalem z Nina , Nicol i Sylvia do Natki
pogadalismy jeszcze chwile a potem tata oznajmil ze wychodzi z Nina i czy bysmy mogli posiedziec z Nicol. Spojrzalysmy z Sylvia na siebie a potem na chlopakow i sie zgodzilysmy. Nie lubie dzieci ale Nicol jest slodka a Tom z nia na reku to juz w ogole
Tata z Nina wyszli , wszyscy siedzielismy w moim pokoju. Gadalismy smialismy sie bawilismy z Nicol i dzien zlecial. Okolo 9 w nocy tata odwiozl Nine, Nicol, Andreasa i Sylvie. Podczes gdy ich odwozil zostalam z Tomem sam na sam gdyz Bill tez juz poszedl...
- Skarbie mam dla Ciebie niespodzianke. Zaczal Tom
- Ciekawa jestem jaka ? - Powiedzialam i sie do niego usmiechnelam, Tom odwzajemnil usmiech - Jutro jedziemy do domku nad jeziorem. Tylko Ty, ja i lozko. - Powiedzial Tom z cwaniackim usmiechem
- Na prawde ? - Spytalam podekscytowana gdyz uwielbiam jezdzic nad jezioro i w ogole w taka 'podroz' typowo na wakacje
- Wiedzialem ze sie ucieszysz ! - Powiedzial usmiechniety Tom i pocalowal mnie - Jutro wyjezdzamy - Dodal i w tym momecie wszedl tata
- To ja bede lecial. Badz gotowa na 10 - Oznajmil dredziaz
- Tom, nie wiem czy moge jechac ... - Powiedzialam i spojrzalam na tate
- Jesli chodzi o wyjazd nad jezioro to mozesz - Powiedzial tata, zdziwilam sie skad on wie
- Emmm, tato ... Skad wiesz ?
- No toc to moj domek ! - Powiedzial tata i sie usmiechnal
- Naprawde ? - Zapytalam zszkokowana ... Czemu ja o tym nic nie wiem ?! - Nigdy nie mowiles ze masz domek nad jeziorem ...
- No bo kupilem go potym jak wrocilismy z 'urlopu ' z Nina
- Ahhaaaa. To juz czaje hehe
- Dobra skarbie ide sie spakowac, Ty tez to lepiej zrob. - Powiedzial Tom, dal mi slodkiego buziaka i wyszedl
- Tylko skarbie masz mi cos obiecac przed wyjazdem - Odezwal sie tata
- Oczywiscie, a o co chodzi ?
- Bedziesz jadla co godzine !
- Cooo ?! Tata nawet Ty nie jesz co godzine. A ogolnie je sie co 3 !
- No okej, co 2 ! - Powiedzial stanowczo tata
- Ale tato, umiem o siebie zadbac a w ogole to nic mi nie jest !
- Jak to nic ?! Skarbie od zerwania schudlas, i chyba sama to zauwazylas ... - Tata chcial mowic dalej ale mu przerwalam
- Tato ! Toc juz teraz jem i jest dobrze ! - Probowalam przekonac tate
- No okej, jesz i to mnie cieszy ale jednak jesz bardzo malo !
- Dobrze bede jadla wiecej, tylko skonczmy o tym gadac ! - Powiedzialam poirytowana
- Skoncze jak przytujesz ! - Powiedzial tata tez troche zly, ale wkoncu moze ja chce byc chuda ! Po pierwsze a po 2 nie jem bo nie mam ochoty ! Wywrocilam oczami i poszlam sie pakowac. Zapakowalam jedna walizke ale musialam wziasc jeszcze jedna bo nie mialam miejsca na balsamy odzywke do wlosow i szampony, wiec musialam zejsc na dol po druga walizke. Gdy bylam w polowie mojej jakze 'dlugiej' drogi uslyszalam tate jak gada z kims przez telefon
- Tak, zajme sie tym ! ... Dobrze tylko co do domku, nie zniszcz go ! Haha ... No tak haha ... A wlasnie Tom, bo ja nie mam na to wplywu ale zapewne ty masz wiekszy ... Znowu chudnie w oczach. Prosze Cie zebys przypilnowal zeby jadla ! ( nie no teraz to mnie tata wkurzyl , niech kurde calemu swiatu kaze mnie pilnowac -.- ) ... No tak bo wiesz ze jak dalej bedzie tak chudla to mi sie oberwie ( pewnie chodzi o mame ktora tuczy mnie na sile ) ... Dobra Tom ja koncze i pamietaj ze masz sie nie wygadac ! Powiedzial tata i zakonczyl rozmowe , ja stalam w drzwiach i patrzylam na tate bardzo wkurzona...
- Czy Ty naprawde musisz ?!
- Ale co ?
- No jak to co ?! Po co wplatujesz Toma w to ze MIALAM anoreksje - Powiedzialam z naciskiem na 'mialam'. Bylam strasznie wkurzona
- Bo mnie sie nie sluchasz i skoro bedziesz z nim to musi miec na Ciebie oko. A w ogole to ja go w to nie wplatalem tylko on sam to zrobil . Toc dowiedzial sie zanim byliscie para ! - Powiedzial zdenerwowany tata
- To nie znaczy ze masz tak robic ! - Krzyknelam, kilka lez mi polecialo nawet sama nie wiem czemu ...
- Skarbie nie placz , ja poprostu martwie sie o Ciebie ! Jestes moja corcia - Powiedzial tata i mnie przytulil. Ja jednak nadal bylam wsciekla, moze nie powinnam ale no jakby tata byl w mojej sytuacji. Zreszta sama juz nie wiem ...
Odsunelam sie od taty, wzielam walizke i poszlam sie dalej pakowac. Gdy skonczylam wyszlam ze Spajkiem. Natrafilam na Billa
- Hej
- Hej mala ! - Powiedzial Bill i mnie przytulil
- Co tam ?
- Duzo sie nie zmienilo przez te pare godzin, spakowana juz ?
- Tak, ej a gdzie Tom bo nie widze jego samochodu ...
- Pojechal do sklepu
- A po co, jak mozna wiedziec - Zapytalam z usmiechem
- Po cos co wam sie bardzo przyda - Powiedzial Bill z usmiechem numer 5
- Czy wy naprawde myslicie tylko o jednym ?
- Jak to wy ? Toc chcialas wiedziec po co pojechal hahaha.
- Oj dobra juz dobra. Czemu TOM mysli tylko o tym - Powiedzialam i tez sie usmiechnelam do Billa
- Nie udawaj, wiem ze Ty tez to lubisz ! - Powiedzial Bill z cwaniackim usmiechem
- No wiesz co ?! - Powiedzialam i udalam focha
- No juz dobra, tylko sie nie fochaj ! - Powiedzial Bill z usmiechem
- Dobra Bill ja lece bo jest pozno a musze sie wyspac. Dobranoc - Powiedzialam przytulilam go i dalam buziaka w policzek na pozegnanie. Weszlam do pokoju wykompalam sie a potem odrazu walnelam sie na lozko
Spajk polozyl sie obok mnie. Przytulilam sie do niego i zasnelam
Obudzilam sie okolo 8 wyszlam ze Spajkiem. Natknelam sie na tate wiec zjadlam z nim sniadanie i okolo 9:30 zaczelam sie ogarniac bo przeciez zaraz przyjdzie Tom.
No i przyszedl. Na przywitanie dal mi buziaka ...
- Skarbie gdzie masz torbe z rzeczami ?
- A tak, czekaj zaraz je przyniose - Powiedzialam i popedzilam na gore
- Emm, kotku ... Po co ci 2 walizki ? Jedziemy na tydzien w dodatku na jezioro ktore jest na odludziu.
- Oj Tommy. Toc jestem dziewczyna, mi nie wystarczy jedna para spodni - Powiedzialam i pocalowalam go w policzek
Tom pomogl mi z walizkami, pozegnalam sie z tata i Billem. Podroz minela calkiem szybko, no tak wkoncu Tom prowadzil. Po 2 godzinach bylismy na miejscu
- O ja blada, zajebiscie tutaj ! Powiedzialam rozgladajac sie dookola
- Noo! ... To co idziemy do srodka ? Powiedzial Tom i wzial walizki
W srodku tez bylo pieknie, poszlismy do naszej sypialnie. Tom zostawil walizki i wskoczyl na lozko
- Skarbie ,chodz tu do mnie - Powiedzial z usmiechem
Podeszlam do niego ten mnie pociagnal w skutku czego wpadlam na niego. Lezelismy tak chwile poczym Tom zaczal mnie calowac a jego rece zaczely bladzic po moim ciele
- Tooom !
- Tak skarbie ? - Powiedzial nie przestajac mnie calowac
- Dopiero przyjechalismy a Ty jak zwykle swoje ...
- Oj skarbie, jestes taka piekna ze nie moge sie oprzec
- Tom nie wezmiez mnie na te swoje teksty. Wstawaj!
- Ale gdzie Ty chcesz isc kobieto ?
- No jak to gdzie ? Chodz poplywamy sobie i w ogole ...