ODCINEK 10
Poszlismy na plaze, ja, Tom, Selena i Georg odrazu poszlismy do wody. Bill zostal z jakas laska przy lodach a Gustav w ogole zniknal
Ja i Selena zaczelysmy chlapac Toma i Georga, ale oni odrazu sie nam odwdzieczyli i wzieli nas na rece a nastepnie wrzucili w gleboka wode. Wiec razem z Sel postanowilysmy udawac ze sie topimy. Chlopaki odrazu zucili sie w gleboka wode i zaczeli nas szukac. W koncu sie wynuzylysmy zeby nabrac powietrza, ale my mamy takie szczescie ze oni wynurzyli sie zaraz po nas
Po godzinie opalania chlopaki wrzucili nas do wody
Mieli przy tym nie zla frajde. Po pol godzinie kazdy wrocil do swojego domu. Reszta dnia/wieczora minela mi na spokojnie. Okolo godziny 22 zachcialam isc sie przewietrzyc, nie na balkon tylko do ogrodu. Tak tez zrobilam, posiedzialam chwile jeszcze w samotnosci i przyszedl Bill
- Hej, co tak sama siedzisz - Powiedzial przysiadajsc sie do mnie na lawke
- Hej - Powiedzialam i sie lekko usmiechnelam - Tak jakos naszla mnie ochota.
- Okej, i o czym tak rozmyslasz ? - Spytal nic z tego niz z owego
- Jak to ?
- No toc obserwuje cie od paru chwil i widze ze nad czyms myslisz - Powiedzial pokazujac zeby
- Az tak to widac ?
- Mhmm, wiec jak ? Powiesz mi - Dopytywal sie
- Okej. Ale nie mow nikomu
- Okej - Powiedzial z usmiechem na twarzy
- A wiec, tak jak wiesz mam mlodsza siostre
- No ... Karina, tak ?
- Dokladnie. A wiec ona za wami szaleje, juz dosc dlugo a ja ...
- A ty nie ... - Powiedzial Bill spuszczajac glowe
- No jak nie ? Toc ciagle spedzam z wami czas, jestes moim najlepszym przyjacielem i chodze z Twoim bratem. Ja was uwielbiam Bill.- Powiedzialam i sie do niego usmiechnelam
- To o co chodzi ? - Spytal zdezorietowany
- No bo ja was wczesniej nie lubilam, znaczy nie to ze do was cos mialam tylko nie rozumialam czemu ona sie tak wami zachwyca ... - Powiedzialam spuszczajac glowe w dol
- No ale nadal nie rozumiem czemu nie chcesz jej tutaj
- No bo, znam ja. I moze wyda ci sie to dziecinne ale bedzie podlizywac sie mojemu tacie. Idealna Karinka, we wszystkim najlepsza ...
- Ej ... Nie mow tak, ty tez jestes fajna
- Nie wysilaj sie Bill - Powiedzialam puszczajac mu oczko . -Ona zawsze musiala byc najlepsza we wszystkim, to mnie w niej wkurza. Moze to wyda sie wredne ale ciesze sie ze ona nie ma powodzenia u chlopakow
- Jak to ? Nie jest podobna do ciebie. ?
- Nie, naszczescie. No ona nigdy nie mogla znalezc chlopaka mimo ze chciala. Zaczelam sie troche usmiechac, diabelskim usmiechem ... Ale Ty widziales ja na koncercie
- No moze i tak, ale myslisz ze pamietamy wszystkich ...A czemu nie chcesz jej tu ? Nie mow ze jestes zazdrosna - Powiedzial Bill podnoszac jedna brew i sie usmiechnal cwaniacko
- Nie ! - Odpowiedzialam ale chyba za szybko i Bill sie domyslil - No znaczy ... Bo ona ... Chodzi o to ze jak dowie sie ze was znam, to bedzie chciala ciagle z wami byc a ja pojde w odstawke ...
- Ejj - Powiedzial Bill i podnisl moja glowe do gory . - Ty nigdy nie pojdziesz w odstawke ! - Powiedzial i sie do mnie usmiechnal
- Teraz tak mowisz ,a w ogole wiesz jak ona bedzie mi dokuczac ze kocham sie w Tokio Hotel Powiedzialam i sie usmiechnelam na sama mysl o Tomie
- Nie przejmuj sie nia. Toc ona ma 14 lat, a my 17 niby 3 lata roznicy ale my zaraz bedziemy dorosli a ona dopiero nastolatka. - Powiedzial Bill i sie usmiechna
- No okej, zalozmy ze sprawa z Karina jest ok. Ale mama ... Wiesz co ona by zrobila jak by sie dowiedziala ze mam chlopaka
Bill zacza sie smiac
- A ty z czego lejesz ??
- No bo skoro mowisz ze co by bylo jak by sie dowiedziala o chlopaku, to pomysl co by bylo jak by sie dowiedziala ze z nim spalas - Powiedzial Bill i zaczelismy sie smiac, gadalismy jeszcze chwile, a potem poszlismy do siebie. Zasnelam szybko bo bylam wykonczona po calym dniu na plazy oraz rozmowa z Billem
Na drugi dzien postanowilam zadzwonic do Kariny i powiedziec jej ze znam TH. Narazie tylko tyle co i tak bylo nie lada wysilkiem bo ta przez ponad godzine nalegala zebym ich zapoznalam wkoncu uswiadomilam jej ze to by bylo zaryzykowne dla nich przyjezdzac do polski. Bo w koncu tam tez maja miliony fanow ... Ta wtedy powiedziala ze ona chce do mnie przyjechac na szczescie mama sie nie zgodzila
Po paru chwilach uslyszalam dzwonek do drzwi, to byl Tom. Dal mi namietnego buziaka na przywitanie, usmiechnelam sie i wposcilam go do srodka
- Jak tam spala moja krolewna ?
- Dobrze, a Ty ?
- Tez, ale wolal bym z toba ... - Powiedzial i spojrzal na mnie z ta jego mina podrywacza
- Co masz dzis w planach ? - Spytalam idac w strone kuchni
- Ciebie - Powiedzial i podszedl do mnie od tylu i mnie obja w tali
- Tommy, ja powaznie pytam - Powiedzialam i dalam mu buziaka w policzek
- A ja Ci powaznie odpowiadam. Zjemy cos ?
- A na co masz ochote ?
- Ty chyba dobrze wiesz na co - Powiedzial z bezczelnym usmiechem
- A oprocz mnie ? - Powiedzialam wypinajac mu jezyk
- Hmmm, a Ty ?
- Ja nie chce jesc
- A co dzis jadlas ?
- Nic, nie jestem glodna
- Skarbie musisz jesc
- Tom, umiem o siebie zadbac - Powiedziala troche podniesionym glosem
- Wiem, ale zjedz cos - Powiedzial i zrobil slodka minke
Po malej sprzeczce wyszlo na Toma i zjedlismy razem. Potem zadzwonil tata i powiedzial ze bedzie dzis wieczorem. Tom dostal telefon od Billa ze maja spotkanie zespolu i ze musi przyjsc
- Tom ..
- Tak slonko ?
- Powiedz do Billa ze gadalam dzis z Karina, i ze ona wie prawie wszystko
- A co to jakies sekrety ? O co chodzi ? - Zapytal z usmiechem Tom
- Dowiesz sie w swoim czasie, a narazie powiedz mu to
- Okej, papa skarbie - Powiedzial Tom i zlozyl pocalunek na moich ustach
Po 2 godzinach przyjechal tata, ucieszylam sie na jego widok bo strasznie tesknilam. Siedzielismy i gadalismy ze 3 godziny. Potem tata dostal telefon i zaraz potym zadzwonil do TH. Przyszli do nas, tata oznajmil ze dzwonili ze studia i ze trzeba zrobic male poprawki wiec musza jechac na jakies 5 dni ... 5 DNI ! Bez Toma. Nie wytrzymam najgorsze ze nie moge jechac ... No ale postaram sie wytrzymac
Chlopaki wyszli sie spakowac bo wyjezdzaja juz dzisiaj ! Ja zostalam z tata ogladalismy film a po tym przyszli chlopaki sie ze mna pozegnac
Dnie mijaly mi strasznie wolno i nudno. Nie mialam ochoty nic robic, poprostu czekalam az chlopaki przyjada. Naszczescie mialam Selene z ktora poszlysmy do klubu. Poznalysmy tam fajnych ludzi Wymienilismy sie z nimi numerami, mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie bo lubie miec duzo znajomych
Nie moglam doczekac sie jutra, wkoncu chlopaki przyjezdzaja !
Strasznie sie cieszylam, Selena zreszta tez. Gdy poszlysmy na miasto zaszlysmy do sklepu z gazetami a tam doznalysmy szoku ... W gazecie dla nastolatek na 1 stronie Tom z jakas laska !!!! Nie moglam w to uwiezyc tak jak Selena. Kupilam gazete poszlysmy do Sel i czytalam ...
" Tom Kaulitz i nowa milosc ?! Chlopaki z TH przygotowuja sie do nowej trasy oraz niedlugo wyjdzie nowy album. Wczoraj widzielismy Toma jak wraz z reszta zespolu poszli do klubu w Berlinie, jednak Tom nie byl sam ! Kim jest ta pieknosc ktora ukrywa .?"
A jeszcze jak by tego bylo malo na zdjeciu ja obejmuje !! Wyszlam z siebie, Sel probowala mnie uspokoic ale na nic. Najbardziej jednak sie obawialam taty ktory powie "a nie mowilem" chcialam tego uniknac wiec postanowilam zostac u Seleny na noc. Tom dzwonil cala noc, nie chcialam odebrac. Czekalam do jutra chociaz tez nie chcialam go widziec. Selena tez nie odbierala, wiedziala ze nie chce rozmawiac z Tomem. A zwlaszcza przez telefon. Noc minela mi fatalnie, nie moglam zasnac a jak juz zasnelam to budzilam sie co chwile. Rano nie mialam na nic ochoty, zastanawialam sie co ze mna jest nie tak ze mnie nie chce
- Co jest ze mna ? Co, za gruba jestem ? Za brzydka ?
- Nie mow tak ! Z toba jest wszystko dobrze, to Tom zawinil
- Co ja mu powiem ?
- Prawde, stara nie denerwuj sie. To on powinien sie zastanawiac o co chodzi i myslec jak to wytlumaczyc. Bo to on zawinil, on cie zdradzil a nie Ty jego. - Powiedziala Sel
Dzien minal koszmarnie, o 17 musialam isc do domu zeby sie przebrac i w ogole ale nie chcialam, nie chcialam zeby tata wiedzial co sie stalo. Sel powiedziala ze moge u niej zostac ile chce, wiec powiedzialam do taty ze jeszcze zostane wiec on poszedl do Niny. Pozyczylam ciuchy od Sel i sie w nie przebralam. Ona napisala do Georga ze jestesmy u niej, natomiast Tom ciagle dzwonil a jak nie on to Bill.
Nadeszla 18, pare minut pozniej chlopaki weszli do domu. Georg oczywiscie polecial do Sel
- Gdzie jest Natka ? - Powiedzial zdenerwowany Tom
- Tom, daj jej spokoj ! Wiesz ile ona sie wycierpiala !
- O co Ci chodzi ?! Nie wtracaj sie w nasze sprawy i powiedz mi gdzie ona jest ! -Krzyknal zdenerwowany Tom
- Ej stary , nie odzywaj sie tak do mojej dziewczyny - Powiedzial Georg
- No sorry stary ale ona blokuje mi wejscie do mojej dziewczyny.
- Twojej dziewczyny ?! - Powiedzialam zchodzac na dol - Jakiej kurwa dziewczyny ?! Jestes taki jak inni, najpierw mowisz ze mnie kochasz a potem kurwa co ?!!
- Skarbie o co ci chodzi ? - Spytal Tom podchodzac do mnie i probujac mnie objac
- Nie dotykaj mnie !! Idz do swojej nowej laluni !
- Skad o tym wiesz ? - Spytal spuszczajac glowe
- Widzialam w gazecie. Fajnie macie na tych wyjazdach - Powiedzialam a lza splynela po moim policzku
- To nie tak jak myslisz ...
- A jak ? Co niby sie z nia nie prowadzales, niby mnie nie zdradziles ?! - Powiedzialam i sie rozplakalam
- Kotku, prosze nie placz. - Powiedzial Tom probujac mnie uspokoic
- Nie dotykaj mnie ! - Krzyknelam, dalam mu z liscia i pobieglam na gore
Tom pobiegl za mna, nie zdzazylam zamknac drzwi wiec on wszedl do pokoju
- Tom, czego Ty ode mnie oczekujesz ? - Spytalam patrzac na niego zaplakanymi oczami
- Niewiem ... - Powiedzial Tom spuszczajac glowe
- Teraz to mnie zaskoczyles
- Nie chcialem zeby tak wyszlo , ale ...
- Ale co ?
- Chyba sie w niej zakochalem ...
- Ty ? Ty nie umiesz sie zakochac, jestes jak wszyscy inni .! Wyjdz !!!
- ...
- Wyjdz stad kurwa ! - Krzyknelam i go wypchnelam z pokoju, lezalam na lozku i plakalam. Nie wpuszczalam nikogo do pokoju. Po 2 godzinach, wzielam rzeczy i chcialam isc ale Sel zatrzymala mnie z Georgiem
- Gdzie idziesz ?
- Do siebie, nie bede wam na glowie siedziec
- Toc nie siedzisz. - Powiedzial Georg z usmiechem
- Wiem ze chcecie zostac sami - Powiedzialam i puscilam do Sel oczko - A w ogole tata chce ze mna porozmawiac
- No okej, zadzwon jak dojdziesz do domu - Powiedziala Sel i mnie przytulila na pozegnanie
- Spoko, to pa.
Wyszlam, po 10 min bylam w domu. Napisalam do Sel i otworzylam drzwi...
- Hej
- Czesc skarbie, jak sie czujesz ? - Powiedzial tata przytulajac mnie
- Jakos ...
- Tak mi przykro ...
- Nie musi, to nie twoja wina. Wlasciwie to mnie przed tym ostrzegales
- Jak sie dowiedzialas ?
- Widzialam w gazecie a Ty ?
- Tez...
- Rozmawiales z nim ?
- Nie. A chcesz zebym pogadal ?
- Nie, chce poprostu o nim zapomniec
- Dobrze skarbie, chcesz moze goracej czekolady ?
- Tak, dzieki
Tata zrobil mi czekolade wzielam ja i poszlam do ogrodu. Usiadlam na hustawce ...
Rozmyslalam czemu tak zrobil , a najbardziej zdziwilo mnie to ze tak sie zachowal ... "Ze niby sie zakochal. Zdradzil mnie ... Nie chce mnie " po tym rozplakalam sie .
- Hej ... - Uslyszalam za mna Billa
Nie odpowiedzialam poprostu przetarlam oczy zeby nie widzial ze plakalam
- Moge sie dosiasc ... - Znowu nie chcialam odpowiadac, ale w koncu Bill nie jest niczemu winien
- Jasne ...
- Przykro mi
- Nie ma czego ...
- No jak nie ? Tom zachowal sie jak debil. Nie powinien tak robic
- Masz racje, nie powinien. Ale to nie jego wina ze sie zakochal
- Bronisz go ? - Zapytal zdziwiony Bill
- Nie. Probuje zrozumiec ...
- Tu nie ma czego ...
- Bill, to twoj brat ! Nie rozumiem Cie czasami
- Jak to ?
- No to twoj brat, myslalam ze bedziesz po jego stronie ...
- Tez tak myslalem ... Jednak go nie rozumiem ...
- Nie Ty jeden Bill ...
- Bo wkoncu , tak do siebie pasowaliscie. Tom mowil tylko o tobie, na twoj widok odrazu sie usmiechal ...
- Bill skoncz ! - Przerwalam mu - Nie chce tego sluchac. Nie po tym co mi zrobil ...
- Przepraszam, nie powinienem ...
- Nie wazne, zapomnijmy. Powiedzialam i sie w niego wtulilam
Zadzwonil jego telefon, to byl ... Tom ? Ale co on chcial ? Bill powiedzial ze musi isc. Posiedzialam chwile i poszlam do siebie. Dlugo nie moglam zasnac wiec postanowilam isc do jakiegos klubu. Tanczylam z jakimis kolesiami ale potem mi sie to znudzilo, podeszlam do baru. Kupilam sobie piwo, wkoncu dosiadl sie do mnie jakis koles. Pogadalismy chwile, bylam pijana wiec powiedzialam mu ze chlopak mnie zdradzil
- Taka laske ? To chyba tylko jakis debil ...
- No mozna tak powiedziec
- Wiesz co ? Mam cos dla ciebie - Powiedzial i dal mi jakies tabletki
- Co to ?
- Cos co pomoze ci zapomniec, masz wez jedna. Powiedzial i podal mi narkotyk
- Ile ?
- 1 niech bedzie za darmo - Powiedzial i sie do mnie usmiechnal
Wzielam jedna bylo zajebiscie. Zapomnialam o problemach. O 4 wrocilam do domu, mialam szczescie bo tata spal. Polozylam sie spac, wstalam o 14. Zeszlam na dol ...
- Hej
- Czesc. Co zjesz ?
- Nic
- Skarbie ...
- Tato, jadlam niedawno - Sklamalam
- Kiedy ? Toc spalas
- No ale wstalam o 4 rano bo bylam glodna i zjadlam kanapki.
- A to po to wstawalas. Bynajmniej to, to bylo o 4 a jest 14 wiec zjedz cos.
- No ok. Powiedzialam wzielam zrobilam se mala kanapke
- Tylko jedna ?
- Tak, nie jestem glodna - Powiedzialam i poszlam do siebie, nie bylam glodna wiec wyrzucilam kanapke do sedesu.
Dzien zlecial nawet szybko, raz sie minelam wzrokiem z Tomem gdyz byl na balkonie w tym samym czasie co ja. Ale od razu weszlam do srodka. O 12 znowu wyszlam, znowu spotkalam mojego " kolege " Lukasa. Znowu dal mi tabletki, tym razem zaplacilam za cala torebeczke w ktorej bylo 10 tabletek. Wymienilam sie z nim numerem zeby miec towar jak mi sie skonczy
W domu znowu wstalam o 14 , zeszlam a tam tata siedzial z TH. Naszczescie bez Toma
- Czesc
- Hej, skarbie gdzie bylas w nocy ?
- Emm, w lozku. A gdzie mialam byc ?
- Nie klam, bo wiem ze cie nie bylo
- No okej, bylam w klubie z Selena
- Napewno ?
- No tak ! Moge juz isc ? !
- Tak idz - Powiedzial tata a ja poszlam do siebie , wzielam jedna tabletke. Zajebiste uczucie. W nocy tak jak zwykle o 12 chcialam isc ale tata mnie zatrzymal...
- Gdzie sie wybierasz ?
- Emm, nigdzie znaczy na spacer
- O 12 w nocy ?
- No tak, bo nie moge spac wiec chce sie przewietrzyc ...
- Toc mozesz isc na balkon, i nie potrzebujesz do tego robic sobie wlosow, makijazu ani zakladac ciuchow na dyskoteke. Wiec powiedz gdzie idziesz
- Ide do klubu
- O tej porze ? Z kim idziesz ?
- Sama, nie bede siedziec w domu i myslec o Tomie ...
- A wiec o to chodzi ... Jednak nie chcialbym zebys szla sama
- Dobrze zadzwonie do Billa - Powiedzialam chociaz i tak nie mialam zamiaru tego robic
- Napewno ?
- Taak ! Moge juz isc ?!
- Dobrze, ale nie wracaj za pozno
- Nic mi sie nie stanie. Pa !
Na imprezie wzielam o 3 tabletki za duzo. Popilam alkoholem, duuuuuuza iloscia alkoholu. Stracilam kontrole nad tym co robi, tanczylam doslownie z KAZDYM . Z kilkoma sie calowalam. O 6 mialam wracac ale jeden koles mnie zatrzymal
- A Ty co tak wczesnie idziesz ?
- Zostaw mnie, nie dobrze mi
- Oj nie badz taka nooo
- Pusc mnie. - Powiedzialam i wyrwalam reke z uscisku
Zaczelam isc, nawet nie wiedzialam w ktora strone, skrecilam w prawo i uslyszalam glos
- Twoj dom jest w lewo - Odwrocilam sie i zobaczylam Toma
- A Ty co tu robisz ?
- Twoj tata dzwonil, i mowil ze od jakiegos czasu wymykasz sie z domu ... - Powiedzial Tom i spojrzal na mnie - Czekaj chwile, bralas cos ?
- O co Ci chodzi ? - Spytalam, ale domyslalam sie ze pewnie mam czerwone oczy po "tabletkach "
- Co bralas ?! - Powiedzial wkurzony
- Nie jestes moja nianka, wez sie odwal - Powiedzialam i poszlam tym razem w lewo
- Twoj tata sie o Ciebie martwi - Powiedzial Tom, ciekawe czemu mu tak zalezy
- Nie prawda. A teraz daj mi isc
- Okej, ciekawe czy dojdziesz w tym stanie
- To nie Twoj zasrany interes !! - Powiedzialam i zaczelam isc, oczywiscie sie wywalilam no bo jak mam isc w takim stanie
- Chodz pomoge Ci - Powiedzial Tom i wystawil reke do mnie by pomoc mi wstac
- Jak by Cie to obchodzilo
- Poprostu chodz - Powiedzial Tom i odprowadzil mnie do domu
Na nastepny dzien tata zabronil mi wychodzic
- Co ty sobie myslalas ? Ty pijesz ?
- Tato, toc wiesz ze szlam do klubu ...
- To nie znaczy ze masz pic, jeszcze mnie oklamalas ze idziesz z Billem
- Samej bys mnie nie puscil
- Dziwisz sie, gdyby nie Tom to bys do domu nie wrocila
- Aaaa, no tak Tom super hero. To juz zapomniales co mi zrobil, jak mnie potraktowal. A nie czekaj przeciez Ty mnie ostrzegales, no dalej powiedz to swoje slynne 'A nie mowilem ' - powiedzialam ironicznie
- Co sie z toba dzieje ? - Spytal tata, slyszalam w jego glosie bezradnosc
- Nic sie nie dzieje - Odpowiedzialam juz spokojnie.
- Zjedz cos
- Nie jestem glodna
- Dziecko spojrz na siebie. Od zerwania z Tomem schudlas jakies 3 kilo ! Natychmiast masz cos zjesc
- Nie chce !
- Zjedz cos, albo ja Ci w tym pomoge!
- Okej zjem - Powiedzialam i zrobilam sobie platki
- Tylko tyle ?
- Dobrze zjem to i wezme cos jeszcze - Powiedzialm i zaczelam isc w strone pokoju
- Ale jesz tutaj
- Jak to ? Dlaczego ??
- Bo ja tak mowie, jesz razem ze mna - Powiedzial tata, no nic ... Musialam zjesc, toc nie mialam jak tego wywalic
- Moge juz isc ?
- Tak, a gdzie ?
- Chce sie przejsc
- O ktorej wrocisz ?
- Nie wiem. A co ?!
- Chce wiedziec o ktorej wrocisz skoro nie moge wiedziec do kad idziesz
- Nie wiesz do kad ide bo sama nie wiem, poprostu pojde przed siebie. A wroce za max godzine
- No okej skarbie - Powiedzial tata i dal mi buziaka w policzek, poszlam na gore ubralam sie w spodenki szpilki oraz czarna luzna tunike wzielam torebke i wyszlam - Odeszlam kilka metrow od domu tak by tata nie widzial, chcialam wzias moje 'tabletki' ale nie mialam zadnej wiec postanowilam zapalic. Spalilam pol papierosa i uslyszalam Billa wiec szybko zgasilam ...
- Hej mala - Powiedzial Bill i mnie przytulil
- Czesc
- Palilas ...?
- A czemu pytasz ? - Powiedzialam i spojrzalam na niego i Toma ktory byl z Billem
- Pytam, bo czuje dym
- No okej palilam, i co ?
- Toc mowilas ze nie palisz , wiesz jak sobie tym zdrowie niszczysz !
- Wiele rzeczy mowilam, ale nie tylko ja - Powiedzialam i spojrzalam na Toma - A o moje zdrowie nie musisz sie martwic
- Ej mala, chodz do mnie - Powiedzial Bill i mnie przytulil - To co idziemy ?
- Nie, ja jeszcze zostane bo umowilam sie ze znajomym ...
- Dobra Bill idziemy ?! - Powiedzial wkurzony Tom
- Tak juz, to paa - Powiedzial Bill, przytulil mnie i razem z Tomem poszli z parku ja spalilam fajke do konca i zadzwonilam do Lukasa. Przyszedl pogadalismy troche kupilam towar i poszlam do domu
- Zjesz cos .?
- Pytasz czy kazesz ?
- Skarbie, co sie dzieje ?
- Nic ...
- Toc widze, od zerwania z Tomem nie mamy w ogole ze soba kontaktu
Nie wiedzialam co powiedziec bo tata mial racje ... Od zerwania nie moge sie pozbierac, stalam tak chwile wpatrzona w ziemie i poczulam jak tata mnie przytula. Po chwili dostalam smsa od Billa chce zebym przyszla
- Emm, tato. Bill chce sie spotkac, moge isc ?
- Jasne, ale nie wracaj za pozno, dobrze ?
- Jasne. To paa
Wyszlam poszlam do Billa naszczescie sie nie natknelam na Toma, gadalismy z Billem o wszystkim i o niczym. Brakowalo mi tego i jemu chyba tez. Gdy juz mialam wychodzic centralnie wpadlam na Toma a z mojej torebki wylecial przezroczysty woreczek z bialymi tabletkami , fajki, zapalniczka i pare innych dupereli.
- A jednak biezesz ?! - Krzyknal na mnie Tom
- To juz nie jest Twoj interes co sie ze mna dzieje !
- Moze i nie, ale spojrz co Ty z soba robisz
- Zapomniales juz dlaczego ?! - Powiedzialam a lza splynela po moim policzku
- Nie placz - Powiedzial Tom i wytarl mi lze swoja dlonia - Chyba Ci az tak na mnie nie zalezalo ?
- Jak to nie ? Ja w porownaniu do Ciebie jak mowie "kocham Cie "to tak mysle i tak czuje ! - Powiedzialam a raczej krzyknelam i sie rozplakalam na sama mysl o tym wszystkim, wtedy tez Bill wyszedl ze swojego pokoju
- Co wy tu robicie ? Czemu placzesz ? Tom cos Ty znowu zrobil ?! - Powiedzial Bill i mnie przytulil
- Ja ?! To ona bierze !
- Cooo ?! - Powiedzial Bill i spojrzal na mnie
Nie odpowiedzialam, nie chcialam zeby Bill wiedzial
- Nata, odpowiedz mi !
- Na co ? To moje zycie !
- Czemu bierzesz, co sie stalo ? Jak Cie poznalismy bylas w ogole inna ...
- A nie pomyslales kto mi to zrobil ?! - Krzyknelam placzac jak nigdy - Wiesz jak ja cie kochalam Tom, a Ty co kurwa ? Zdradziles mnie, podobno sie w niej zakochales a jakos jej tu nie widze ! Wiesz jak ja sie czulam ?!! Powiedz co jest ze mna nie tak ?! A moze Ty chciales mnie tylko wykorzystac ?!!!
- To nie prawda !
- No wiec powiedz mi kurwa !
- Nie klnij i nie placz juz ...
- Nie mow mi co mam robic ! - Powiedzialam pozbieralam rzeczy z podlogi ale chlopaki wyrwali mi woreczek i wyrzucili jego zawartosc w lazience
- Co wy kurwa robicie ?!!
- My czy Ty ? - Spytal Bill patrzac na mnie
- Nienawidze was. Jebani Kaulitz, mysla ze skoro sa slawni to wszystko im wolno!!
- Nie mow tak - Powiedzial smutnym glosem Bill
Spojrzalam na nich i wyszlam, trzasnelam drzwiami i poszlam odrazu do mojego pokoju
- Skarbie co sie stalo?
- Daj mi spokoj ! - Powiedzialam do taty, ten nie dawal za wygrana. Gdy zrozumial ze nic mu nie powiem wyja telefon i ... Zadzwonil do Kaulitzow zeby pszyszli po 5 minutach juz byli u nas. Slyszalam dokladnie o czym gadaja
- Chlopaki mozecie mi wytlumaczyc o co chodzi ? Od waszego zerwania nie poznaje wlasnej corki !
- My tez jej nie poznajemy - Powiedzial Tom
- Ale jakas przyczyna musi byc
Chwile tak rozmawiali, potem troche zaczeli zwalac wine na siebie. Nie moglam tego sluchac, chcialam wyjsc ale tata mnie zatrzymal
- To moze Ty nam poprostu wytlumacz, bo napewno slyszalas o czym rozmawiamy
- O to samo moge spytac Toma, co ze mna jest nie tak ze wybrales ja ?
- Nie chodzi o Ciebie. Poprostu pijany bylem ...
- Pijany ? Jakos jak przyjechales powiedziales ze sie w niej zakochales. Skoro chciales ze mna zerwac mogles to zrobic w inny sposob
- Nie chcialem ...
- A co niby ?
- Pomylilem sie, nie kocham Cie. Poprstu mylilem sie - Po tych slowach zamarlam
- Tom chcial powiedziec ze nigdy nie zakochal sie w zadnej dziewczynie i nie wie jak to jest - Powiedzial Bill
- Nie bron go ! Nie wiedzialam ze jestes takim draniem, Ty chciales mnie wykorzystac. Nienawidze Cie !! Jestes zerem, niczym poprostu meska dziwka .!
- Natalia , jak Ty sie odzywasz .? Powiedzial tata ( ale ma wyczucie chwili -.-')
- Dobra sorry - Powiedzialam i pobieglam do pokoju, zaczelam sie pakowac. Do pokoju wszedl tata
- Skarbie, co Ty robisz ?
- Przepraszam tato ale ja dluzej tak nie moge. Jade na pare dni do polski, wiem ze te wakacje mialam spedzic tylko z Toba ale nie moge ...
- Rozumiem to skarbie, ale jednak nie chcial bym zebys wyjezdzala
- Wiem ale, jak tu jestem i sie z nim codziennie widuje to ...
- Rozumiem wiec moze zrobimy tak: Pojedziemy do jakiegos innego miasta na tydzien. Gdzie tylko bedziesz chciala
- No okej. To moze pojedziemy do Berlina znaczy tam obok Berlina nad jezioro ?
- No okej - Powiedzial tata i w tym momecie jego komorka zaczela dzwonic. To byla Nina, wiem ze tacie na niej zalezy wiec jak skonczyl rozmawiac zaproponowalam zeby ona i Nicol jechaly z nami. Tata odrazu zadzwonil do Niny, ona powiedziala ze jej siostrzeniec jest u niej na 2 tygodnie i czy on tez mogl by jechac. Tata powiedzial ze on jest w moim wieku wiec teraz oby byl ladny. Poszlam sie spakowac i polozyc spac. Nastepnego dnia rano pojechalismy pod dom Niny
- Hej, jestem Andreas - Powiedzial i podal mi dlon
- Natalia. - Odpowiedzialam i odwzajemnilam uscisk. Poszlam przywitac sie z Nina i Nicol. Na sam jej widok wrocily wspomnienia z Tomem ... Czemu to tak cholernie boli ?!