Odcinek. 2 *** Dzien koncertu ***
Caly dzien Karina wariowala , latala po calym domu szukajac ciagle czegos . Mialam juz tego dosyc , okej idzie na koncert ale czy ona naprawde mysli ze ich pozna ?! LOL !
- Gdzie masz prostownice ? Czy moze powinnam pokrecic wlosy , jak myslisz ? Spytala poddenerwowana i w pospiechu .
- Nie wiem , jak dla mnie to rob co chcesz , a teraz odsun sie od telewizora bo nic nie widze !
- Dzieki za pomoc wiesz ?!
- Spoko , zawsze do uslug a teraz won mi stad !!
- Mamoooooo ! Natalia jest dla mnie wredna od samego rana , naprawde musze z nia isc ?
- Nataliaaaa !!! Czemu sie tak zachowujesz , masz szlaban !
- Naprawde ? Spytalam zadowolona
- Czemu sie tak cieszysz ? Spytala mama
- No mam ten szlaban czy nie ?
Mama pomyslala troche i powiedziala ze nie ma tak latwo! Chyba zrozumiala ze jak by mi dala szlaban to bym nie musiala isc na koncert co by bylo dla mnie wspaniala " kara " a potem i tak bym byla u taty .
- Poprostu badz milsza !
- Ale mamo , ja nic nie zrobilam to ona wnerwia wszystkich od rana .!
- Dobra juz dziewczynki nie kloccie sie . Powiedziala i wrocila do kuchni
- Dobra idziemy ! Krzyknela Karina
- Cooo ?! Koncert jest za 2 godziny ! A dojazd zajmuje tylko 30 minut albo i mniej !
- Jakas ty glupiutka . Powiedziala usmiechajac sie - Przeciez musimy byc wczesniej zeby zajac dobre miejsca i w ogole .
- LooooL , dobra daj mi 10 minut i bede gotowa . Powiedzialam i poszlam sie ubierac , makijaz juz mialam na sobie wlosy tez byly zrobione wiec szybko sie ubralam i zeszlam na dol gdzie Patryk i Karina czekali na mnie
- A mowilas ze ci nie zalezy . Powiedziala Karina z diabelczym usmiechem
- No bo nie zalezy ! Poprostu wole jakos wygladac napewno spotkamy jakiegos kolesia chociazby po drodze
- Dobra juz nie kloccie sie . Powiedzial Patryk
Stalismy przed hala jak jakies idiotki a i tak 1 nie bylysmy no ale na koncercie stalysmy w 2 rzedzie . Tom jest naprawde przystojny Bill zreszta tez , no ale nikt nie moze sie dowiedziec !
*** po koncercie poszlysmy na fan meeting ***
-Omg zaraz ich spotkam , aaaaaa . Darla sie Karina , zreszta nie ona jedna . Ja jednak ciagle myslalam o tym co sie stalo na koncercie . Nie wieze ze Tom puscil mi oczko ... Nieeee to napewno do kogos innego .
Dobra wchodza , lool oni sa naprawde przystojni ... O kurwa co mi sie dzieje , ja ich nie lubie.! Albo ... NIE nie ma takiej opcji !
Po paru chwilach nadeszla kolej Kariny na zrobienie sobie z nimi zdjecie
- Ejj Natalia chodz ! Uslyszalam glos Kariny
- Po co ? Ja nie potrzebuje miec z nimi zdjecia , a po 2 to jestem pewna ze wolisz miec zdjecie tylko z nimi .
- Oj toc potrzebuje tlumacza .
Z niewielkim grymasem na twarzy ( w koncu nie chce zeby uznali mnie na nadasanego bachora hihi ) poszlam za Karina , Tom obczail mnie wzrokiem i sie cwaniacko usmiechna. Nie obchodzilo mnie to ale Karina zaczela mowic ze to do niej , mnie to tam i tak nie obchodzi to ze Tom Kaulitz mnie obczail i sie usmiechna ... No ok troche obchodzi.
Podeszlismy do nich oni sie grzecznie przywitali haha , i Karina zaczela nawijac ja oczywiscie mialam wszystko przetlumaczyc i w ogole, po tym zrobilismy se zdjecie ( znaczy Karina zrobila se z nimi zdjecie ) pojechalysmy do hotelu . Na moje nieszczescie musialam wysluchiwac o tym koncercie caly czas -.-'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz